Zwłaszcza, kiedy po wieczorze spędzonym nad książką lub ciekawym programem w TV zaspałyśmy i zostało raptem kilka minut do wyjścia.
Dobrym wyjściem z takiej sytuacji jest zorganizowanie sobie „zestawu awaryjnego”, który w kryzysowym momencie zarzucamy bez zastanawiania. W jego skład powinny wejść rzeczy klasyczne, w których czujemy się wyjątkowo dobrze, np. prosta spódnica do kolan, żakiet, koszula, cieliste rajstopy, para wygodnych szpilek, pojemna torebka oraz drobne świecidełko, które dopełni całość. Zestaw powinien być zawsze wyprasowany i powieszony na osobnym wieszaku, unikniemy w ten sposób nerwowych poszukiwań i przerzucania całej garderoby. Aby wyprasowana odzież zachowała świeżość na dłużej i nie wymięła się pomiędzy innymi ubraniami, warto poszukać w sklepach specjalnego sprayu, którym spryskujemy rzecz podczas prasowania. Środek taki usztywnia nieco tkaninę, przez co ta staje się bardziej odporna na zgniecenia.
Od tej pory żadne spóźnienie nam nie straszne!