Święta zapewne znacznie uszczupliły nasz budżet domowy, a do tego jeszcze zbliżający się Sylwester. Jednak Ty mimo to zamierzasz nadal większość czasu spędzać na robieniu zakupów, nie przejmując się oszczędzaniem. Zwykli konsumenci, mają odgórnie określoną listę rzeczy, których potrzebują. Najczęściej są to podstawowe produkty potrzebne do życia, czyli artykuły pierwszej potrzeby, natomiast zakupoholik ma chęć posiadania wszystkiego.
Jesteśmy społeczeństwem konsumpcyjnym. Nieustanny napływ reklam z środków masowego przekazu oraz używanie specjalnych chwytów marketingowych w sklepach, marketach, na stacjach, w galeriach mają na celu wpłynięcie na psychikę kupującego i w sposób podświadomy zachęcenie go do tego zakupu. W tym celu często znaczącą rolę odgrywa ustawienie produktów, ich widoczność, a także otaczający klimat, muzyka, zapach, światło, kolor. Wszystkie te czynniki zachęcają klienta do dłuższego pozostania w sklepie. Produkty w zasięgu wzroku cieszą się największą popularnością. Nie lubimy wynajdować rzeczy, lubimy mieć je podane. Istotny jest powód zakupu. Czy kupujemy z konieczności, bo tego potrzebujemy czy z hedonizmu, bo tego chcemy. Mania zakupów jest w naszym społeczeństwie bardzo zauważalna. Szczególnie widoczne jest to w weekendy, kiedy mamy więcej wolnego czasu dla siebie i rodziny, zamiast go uatrakcyjnić, przesiadujemy całe popołudnia w centrach handlowych robiąc zakupy. Coraz częściej zastępuje nam to takie czynności jak np. wyjście do kina, teatru, muzeum, parku itp.
Zakupoholizm jest poważną chorobą, porównywalną do innych uzależnień. Polega na robieniu dużych, często niepotrzebnych zakupów, co może mieć wpływ na późniejsze zdrowie psychiczne. Najczęstszymi objawami są: zaopatrywanie się w niepotrzebne rzeczy, częste myślenie o chęci zrobienia zakupów, wywołanie złości w przypadku nie możności kupienia jakiegoś produktu, wydawanie swoich oszczędności bądź kwot przewyższających ustalone wydatki, a po chwilowej euforii przychodzą wyrzuty sumienia Zakupoholizm jest skomplikowanym, postępującym i trudnym do zahamowania zjawiskiem. Podlega mu każdy, jednak silna wola może nas od niego uwolnić i racjonalnie podejść do kwestii zakupów. Kiedy uświadomimy sobie, że nas również dotyczy problem nadmiernego robienia zakupów możemy spróbować samemu sobie z nim poradzić. Skutecznymi sposobami może okazać się branie odliczonej kwoty pieniędzy czy przygotowywanie listy zakupów. Jednak najlepszą metodą leczenia jest wizyta u psychologa. Zakupoholizm może mieć poważne konsekwencje. Powodować uczucie osamotnienia bądź zaburzenia emocjonalne. Dużą rolę w walce z tym uzależnieniem odgrywa silna wola.
Zastanówmy się czy warto jest wydawać tyle pieniędzy na niepotrzebne rzeczy i niszczyć przy tym swoje zdrowie psychiczne. Lepiej odkładać te pieniądze i wydać na coś potrzebnego. Rezygnując z częstych zakupów będziemy mogły także ten czas poświęcić rodzinie, bliskim, wykorzystać go w sposób pożyteczny. Walczmy z zakupoholizmem i nie ulegajmy mu mimo napływających z każdej strony zachęt. Jest to ucieczka od problemu, ale nie rozwiązanie go.