Dziczyzna w postaci mrożonej i takież grzyby dostępne są cały rok, choć to bardzo sycące danie polecam raczej na chłodniejsze miesiące, których – na szczęście dla śmietany, boczku i lubiących taką kuchnię – jest w Polsce większość.
Składniki:
600 g mięsa z dzika bez kości (łopatka lub udziec)
50 g masła
1 duża cebula
2 łyżeczki słodkiej papryki w proszku
100 g surowego wędzonego boczku
250 g prawdziwków
200 ml kwaśnej śmietany
1 płaska łyżka mąki
sól
świeżo zmielony czarny pieprz
Mięso pokroić w paski. Na patelni rozgrzać masło, dodać startą cebulę, lekko zrumienić. Zdjąć naczynie z ognia, wsypać paprykę, wymieszać, postawić na ogniu, dodać mięso, podlać odrobiną gorącej wody, nieco posolić i popieprzyć, przykryć i dusić na małym ogniu do miękkości, w razie potrzeby dolewając trochę wody. W osobnym naczyniu podsmażyć pokrojony w paski boczek, dodać oczyszczone i pokrojone grzyby, posolić i dusić, aż sok, który puszczą, odparuje. Dodać grzyby z boczkiem do mięsa, a następnie śmietanę wymieszaną z mąką, zagotować, doprawić do smaku solą i pieprzem, podawać z kluseczkami galuszka.