Słodko-gorzka opowieść o życiu, wszystkich jego wzlotach i upadkach oraz o tym, jak dobrze jest się napić popołudniowej herbaty.
W ciągu jednego dnia życie Florence, szczęśliwej żony i matki oraz współwłaścicielki sklepu ze starymi meblami, wywraca się do góry nogami. Jej wspólniczka przejmuje interes, porzuca ją ukochany mąż, od którego oczekiwała wsparcia, a dziewiętnastoletni syn pojawia się w domu z dużo starszą od siebie kobietą. Czy może być jeszcze gorzej? Florence wierzy, że tak, dopóki w jej życiu nie pojawia się tajemniczy Will złota rączka…

Nie bez przeszkód, Florence przestaje się użalać się nad sobą, bierze sprawy we własne ręce i zamienia swój stary, trochę podupadły dom w jedną z najlepszych herbaciarni w Londynie. Nie dość tego! Zakochuje się w budowlańcu, który jej w tym pomagał.

Ujmująca i zabawna powieść... Lynch ożywia narrację ekscentrycznymi, gadatliwymi i komicznymi postaciami.  - „Publishers Weekly”

Zanim zadebiutowała jako pisarka, Sarah-Kate Lynch przez prawie 20 lat była dziennikarką. Po wizycie w Irlandii, gdzie pojechała szukać jedynych żyjących krewnych swojej matki, napisała pierwszą powieść „Finding Tom Connor”, której akcja dzieje się w małym irlandzkim miasteczku. Polskim czytelnikom znana jest m.in. z książek: „Błogosławieni, którzy robią ser”, „Nie samym chlebem”, „Biesiada z aniołami”. Obecnie mieszka z mężem, Markiem Robinem, reżyserem filmowym, w Queenstown, malowniczej miejscowości położonej w górach na południu Nowej Zelandii. Poza pisaniem książek prowadzi stałą rubrykę w tygodniku „New Zealand Woman's Weekly”. Dla potrzeb swej ostatniej powieści Sarah-Kate Lynch odwiedziła Londyn, Paryż, Hong Kong i Muriwai, poszukując najlepszego na świecie przybytku celebrowania popołudniowej herbaty.

Od Autorki - Raczenie się popołudniową herbatą jest według mnie jedną z największych życiowych przyjemności, a zatem doskonałym tematem badań. Jestem dozgonnie wdzięczna ludziom, którzy pomogli mi zgłębić zawiłości tej rozkosznej okazji do łasowania.