Terminem cellulit określa się nierówności skóry, w postaci dołków powstałe wskutek nieprawidłowego rozmieszczenia tkanki tłuszczowej podskórnej i zmian budowy tkanki łącznej. Cellulit często rozpoczyna się już w wieku dojrzewania. Warto zaznaczyć, że nieleczony cellulit ma charakter postępujący.
Przyczyny cellulitu są dość różnorodne i na pierwszym miejscu stawia się genetykę, zaburzenia hormonalne i otyłość. Sprzyjają mu też takie czynniki jak: siedzący tryb życia, ciąża, menopauza, antykoncepcja, przyjmowanie hormonalnej terapii zastępczej, niektóre choroby metaboliczne (na przykład cukrzyca). Cellulit może być też potęgowany przez niezdrową dietę, noszenie bardzo obcisłych spodni, a nawet nawyk zakładania nogi na nogę. Cellulit może być też nasilany przez stres emocjonalny gdyż wpływa on na wazomotorykę, czyli zmiany napięcia ściany naczyniowej. Chcąc wyjaśnić czym tak naprawdę jest cellulit, warto powiedzieć trochę o istocie towarzyszących mu zaburzeń mechanizmów tkankowych. W początkowej fazie tego schorzenia dochodzi do zaburzeń krążenia, nasila się rozszerzenie naczyń krwionośnych i spada elastyczność żył.

Takie czynniki prowadzą do zastoju w obrębie łożyska naczyniowego, a co za tym idzie, dochodzi do upośledzenia eliminacji toksyn i zaburzenia przemiany materii. Obrzęk i ucisk powodują, że komórki tłuszczowe są gorzej odżywiane, wzrasta procentowy udział niekorzystnych nasyconych kwasów tłuszczowych w stosunku do nienasyconych. Dochodzi do przerostu adipocytów (komórki tłuszczowe) i dodatkowo do zatrzymania wody. Organizm człowieka jest tak zaprogramowany, że wszędzie tam gdzie dochodzi do destrukcyjnych zmian tkankowych zaczyna się proces włóknienia. Przeładowanie tłuszczami i zastój powodują, że wiązki kolagenu układają się wokół powiększonych adipocytów na wzór „plastra miodu” co nasila objaw tak zwanej „skórki pomarańczowej”.

Cellulit często błędnie jest postrzegany jako kosmetyczny defekt, podczas gdy tak naprawdę jest miejscowo zlokalizowaną chorobą metaboliczną. Zaburzenia krążenia w obrębie obszarów objętych cellulitem mogą prowadzić do zwiększonej tendencji do powstawania zastoju naczyniowego i żylaków. Leczenie cellulitu należy rozpocząć, gdy tylko pojawią się jego pierwsze objawy, gdyż procesy zwłóknieniowe z nim związane mają nieodwracany charakter.

Fazy cellulitu:

Etap I: nie widać zagłębień w obrębie tkanki podskórnej, ale przy ujęciu skóry w fałd widać niewielkie nierówności. W etapie tym występuje jedynie zastój żylny i limfatyczny i rozpoczyna się gromadzenie tłuszczów w adipocytach.
Etap II: dochodzi już do znaczących upośledzeń przepływu tkankowego, niedokrwienia niektórych okolic. Dochodzi do obrzęku, który objawia się występowaniem nierówności powierzchni, tak zwanej „skórki pomarańczowej”. W tym stadium uszkodzenie ma nadal charakter głównie estetyczny.
Etap III: nasilają się procesy zwłóknienia niektórych obszarów tkanki podskórnej, co nasila zaburzenia krążenia. Na tym etapie zaburzenie estetyczne jakim jest cellulit przechodzi w fazę choroby.
Etap IV: złogi kolagenu przekształcają się w twarde guzki uciskając na naczynia krwionośne i nerwy, co może powodować dolegliwości bólowe.
-=-
Leczenie cellulitu jest wielokierunkowe. Obejmuje redukcję ilości tkanki tłuszczowej oraz miejscowe działanie na skórę mające na celu poprawę mikrokrążenia. Najmniej skomplikowaną i niewymagającą wysiłku metodą walki z cellulitem jest systematyczne aplikowanie na skórę kremów i żeli zawierających aktywne czynniki, dlatego do codziennej pielęgnacji szczególnie polecam kompleksową linię kosmetyków antycellulitowych i ujędrniających. Preparaty tej serii poprzez działanie rozgrzewające lub chłodzące skórę usprawniają mikrokrążenie, co sprzyja eliminacji toksyn, pobudzaniu lipolizy i obkurczaniu adipocytów. Dochodzi do zahamowania tendencji procesów zwłóknieniowych towarzyszących postępowi cellulitu.

Aplikacja zewnętrznego preparatu może być połączona z delikatnym uciskającym masażem, który każda kobieta może w szybki i prosty sposób wykonywać na przykład w trakcie kąpieli, czy też nawilżania skóry. Kremy poprawiają strukturę naskórka w obrębie skóry dotkniętej problemem cellulitu, wygładzają go i poprawiają koloryt. Osoby z nadwagą powinny starać się redukować masę ciała. Warto czasami poradzić się dietetyka, który ustali najbardziej optymalną dietę dla danej osoby. Istnieje też na rynku szereg preparatów przyjmowanych doustnie, które mogą być pomocne w walce z cellulitem. Można tu wymienić chociażby: wyciągi z ananasa, liście drzewa melonowego, liście figowca, grejpfrut, guaranę, miłorząb japoński, wyciąg z karczocha, a nawet mniszek lekarski, skrzyp, czy rozmaryn. Na rynku istnieją też substancje ograniczające jelitową absorbcję tłuszczu.

Pomocne w walce z cellulitem są też serie zabiegów takich jak jontoforeza, endermologia, masaże wibracyjne i drenaż limfatyczny. W leczeniu cellulitu zaleca się też umiarkowany, ale systematyczny wysiłek fizyczny taki jak: pływanie, jazda na rowerze, nordic walking. Walka z cellulitem wymaga zwykle wielu miesięcy starań i aplikowania na skórę preparatów leczniczych. Nie należy spodziewać się spektakularnych efektów już po kilku dniach. Cellulit to proces, który jeśli zostanie już raz uruchomiony w organiźmie będzie wymagał stałej kontroli i postępowania terapeutycznego. Walkę z cellulitem wygrywają osoby systematyczne, które nie zniechęcają się zbyt szybko i rozumieją, że skoro mają do czynienia z przewlekłym procesem, to zapobieganie cellulitowi powinno wejść do schematu codziennej pielęgnacji skóry.

Autorka Bożena Bierzniewska to specjalista dermatolog, od niedawna także ekspert marki kosmetycznej Eveline Cosmetics.